Kawa jest jednym z najpopularniejszych napojów na świecie. Zapotrzebowanie na nią jest tak ogromne, że rocznie produkuje się około 11 miliardów kilogramów ziaren! Zaledwie 7 gramów wystarcza do zaparzenia espresso. To najlepszy dowód na to, że większość mieszkańców Ziemi nie wyobraża sobie dnia bez choćby jednej filiżanki małej czarnej. Nic zatem dziwnego, że kawa jest tak wszechobecna w kulturze – w tym w muzyce. Ten aromatyczny napar towarzyszy bohaterom piosenek z całego świata, a niekiedy sam staje się tematem muzycznych opowieści.
Kawa w muzyce klasycznej
Kawa trafiła na Stary Kontynent w XVII wieku i niemal od razu podbiła serca Europejczyków. Jednym z pierwszych twórców, którzy dali wyraz swojego umiłowania dla tego czarnego naparu, był Jan Sebastian Bach. Choć zasłynął przede wszystkim z monumentalnych utworów sakralnych, w latach 30. XVIII wieku, skomponował także świecką „Schweigt stille, plaudert nicht” do libretta Christiana Friedricha Henriciego, nazywaną też „Kantatą o kawie”. Bohaterka tego utworu, o imieniu Liesgen, wyśpiewała między innymi takie strofy:
Jeśli nie wypiję co dzień
Trzech filiżaneczek kawy,
To zostanie ze mnie cień,
Wiór, jak z kozy pieczeń sucha.
Oj, jak smaczna kawa słodka.
Niż całusów tysiąc milsza,
Niż muszkatołowe wino.
Kawę, kawę muszę ja pić,
A kto chce mnie czym pokrzepić,
Niech kawy naleje jeno!
Prześmiewczy utwór o perypetiach panny na wydaniu był reakcją na politykę króla Prus, który z przyczyn ekonomicznych próbował zwalczyć modę na picie kawy w swoim kraju. Oczywiście bez skutku. Dziś statystyczny Niemiec spożywa około 5,5 kg kawy rocznie, co plasuje ojczyznę Bacha na 16. miejscu w światowym rankingu konsumentów małej czarnej.
Przeboje o kawie z lat 40. XX wieku
Kawa nie jest częstym tematem kantat, oper i innych form muzyki poważnej, ale poświęcono jej niezliczoną ilość piosenek bliższych naszym czasom. Nie istnieją wprawdzie dane statystyczne na ten temat, ale prawdopodobnie najwięcej przebojów, których główną bohaterką jest kawa, wylansowano w latach 40. ubiegłego wieku.
Słynnym kawowym standardem jest na przykład „Java Jive” – utwór amerykańskiego zespołu The Ink Spots, będący wyznaniem miłości do kawy. Ten evergreen doczekał się wielu interpretacji (na przykład w wykonaniu The Manhattan Transfer, The King Sisters czy Guya Lombardo). Został także opracowany na potrzeby chóru mieszanego i często gości w repertuarze współczesnych zespołów wokalnych.
Innym wielkim „kawowym” przebojem jest „The Coffee Song” Franka Sinatry z 1946 roku. Piosenka ta jest żartem na temat Brazylijczyków, którzy już wtedy byli niekwestionowanym liderem produkcji kawy na świecie. Autorzy tekstu – Bob Hilliard i Dick Miles – ironizują na temat kawowego ketchupu i kar za spożywanie w Brazylii innych napojów niż kawa. Co ciekawe, choć rzeczywiście jest ona narodowym napojem Brazylijczyków, ziarna tej klasy trafiają wyłącznie na eksport. Woseba Café Brasil to doskonały wybór dla osób ceniących intensywny i bogaty aromat, połączony z delikatnym smakiem i subtelną nutą słodyczy. Kawa dojrzewa pod słońcem Ameryki Południowej, dzięki czemu oferuje niezwykłe doznania smakowe. Jest idealna zarówno do parzenia tradycyjnego, jak i w ekspresie – w każdym wydaniu gwarantuje wyjątkową przyjemność z każdej filiżanki.
Kolejnym wartym odnotowania utworem z lat 40. jest „Black Coffee” napisana przez Sonny’ego Burke’a i Paula Francisa Webstera dla Sarah Vaughan. Bohaterka utworu wypija hektolitry czarnej kawy, rozpaczając po stracie ukochanego. Przepiękna ballada jazzowa stała się hitem i doczekała wielu coverów śpiewanych przez takie gwiazdy jak Ella Fitzgerald, Peggy Lee, K.D. Lang, Sinéad O’Connor, Patricia Kaas czy Marianne Faithfull.
Jeszcze jedna filiżanka kawy
Druga połowa ubiegłego stulecia to okres wielkiego rozkwitu muzyki rozrywkowej. To wówczas wymyślono takie gatunki jak rock and roll czy reggae. W największych przebojach z tego okresu kawa zwykle przemyka się dyskretnie (na przykład jako deser kawowy w „Savoy Truffle” z „Białego Albumu” The Beatles), choć wciąż bywa także głównym tematem. Jest tak na przykład w „The Coffee Song” zespołu Cream, gdzie smak kawy jest jedynym wspomnieniem po pewnej randce.
Warto odnotować fakt, że utwór „One Cup of Coffee” zapoczątkował karierę Boba Marleya – pojawił się na jego drugim singlu. Piosenka ta jest mało znana, bo dość mocno odbiega stylistycznie od późniejszych utworów artysty, ale jego wielbiciele z pewnością doskonale pamiętają tę muzyczną opowieść, w której tytułowa filiżanka kawy towarzyszy rozstaniu małżonków.
Myląco podobny tytuł ma inna piosenka z tamtego okresu – „One More Cup of Coffee”, czyli jeden z najsłynniejszych utworów Boba Dylana. Co ciekawe, i w tej historii kawa oznacza pożegnanie – tym razem z romską dziewczyną, która nie odwzajemnia uczuć podmiotu lirycznego.
One more cup of coffee for the road,
One more cup of coffee ‘fore I go
To the valley below.
(Jeszcze jedna filiżanka kawy na drogę,
Jeszcze jedna filiżanka kawy nim odejdę
Ku rozciągającej się w dole dolinie).
Oto słowa refrenu wyśpiewanego przez Dylana w duecie z Emmylou Harris przy melancholijnym brzmieniu skrzypiec Scarlet Rivery. Być może jest to jeden z najpiękniejszych z kawowych utworów z lat 70. ubiegłego wieku.
Kawa we współczesnej muzyce rozrywkowej
Mała czarna cieszy się niesłabnącą miłością kawoszy na całym świecie, więc pojawia się niezmiennie w coraz to nowych światowych przebojach. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że choćby niewielką wzmiankę o filiżance kawy znajdziemy w repertuarze większości artystów, których twórczość przypada na ostatnich kilka dekad. Oto kilka przykładów:
- Suzanne Vega czeka na swoją poranną kawę w słynnym „Tom’s Diner”;
- The Cranberries nawołują do zrzucenia przysłowiowych klapek z oczu idiomem „Wake Up and Smell the Coffee”;
- Jimmy Eat World śpiewają o poszukiwaniu własnej drogi w „Coffee and Cigarettes”;
- Ed Sheeran porównuje swoją partnerkę do zimnej kawy o poranku w „Cold Coffee”;
- Taylor Swift wspomina kawę wypitą o północy w „You Are in Love”.
Takie tytuły można by wymieniać bez końca. Niezależnie od kontekstu, w jakim kawa występuje w przebojach światowej muzyki, zawsze aktualne pozostaje przesłanie Mike & The Mechanics z piosenki „Another Cup of Coffee” wylansowanej w 1995 roku:
Don’t look back
Don’t give up
Pour yourself another cup
(Nie oglądaj się za siebie,
nie poddawaj się,
nalej sobie kolejną filiżankę).
Oczywiście chodzi tu o filiżankę kawy. Bo – tak jak energetyzująca muzyka – orzeźwiająca filiżanka Woseba Arabica czy Woseba Café Brasil jest dobra na wszystko!
Źródła:
https://www.statista.com/statistics/292595/global-coffee-consumption/
https://orfeo.com.pl/jak-jan-sebastian-bach-wyspiewal-w-kantacie-milosc-do-kawy/
http://kbpp.org.pl/bwv-211
https://en.wikipedia.org/wiki/Java_Jive
https://en.wikipedia.org/wiki/The_Coffee_Song
https://pl.wikipedia.org/wiki/Black_Coffee
https://www.tekstowo.pl/piosenka,the_beatles,savoy_truffle.html
https://www.tekstowo.pl/piosenka,cream,the_coffee_song.html
https://en.wikipedia.org/wiki/One_More_Cup_of_Coffee_(Valley_Below)
https://genius.com/Suzanne-vega-toms-diner-lyrics
https://genius.com/The-cranberries-wake-up-and-smell-the-coffee-lyrics
https://genius.com/Jimmy-eat-world-coffee-and-cigarettes-lyrics
https://genius.com/Ed-sheeran-cold-coffee-lyrics
https://genius.com/Taylor-swift-you-are-in-love-lyrics
https://www.tekstowo.pl/piosenka,mike_and_the_mechanics,another_cup_of_coffee.html